Przy okazji wizyty w mieście Tallinn nie sposób jest ominąć tajemniczego i mrocznego miejsca, jakim jest opuszczone więzienie Patarei. Miejsce będące żywym pomnikiem ofiar komunizmu i nazizmu, jak również potężnym symbolem oporu męczenników Republiki Estońskiej. A przynajmniej nie sposób BYŁO, ponieważ jak czytamy na witrynie internetowej kompleksu: turyści tutaj już wstępu nie mają… A szkoda.
Więzienie zlokalizowane jest w Nadmorskiej Twierdzy zaraz koło portu i około 1,5 km od centrum miasta Tallin. Odległość ta czyniła kompleks wysoko dostępnym dla turystów. Wystarczyłaby zapewne dobra promocja i sukces murowany. Miłośnicy mrocznych klimatów opuszczonych miejsc na pewno znaleźliby sens w podróży do małej Estońskiej stolicy.
Opuszczone więzienie Patarei.
Patarei Przyszłości, Czyli Czy Ktoś Opuszczone Miejsca Przywraca Do życia?
Na stronie również czytamy, że kompleks stoi na progu wielkich zmian… Tak. Estończycy zamierzają Patarei całkowicie odnowić i zatracić tym samym jego unikatowy charakter. Może nie uciszyć historię, ale na pewno podać ją w ładniejszym opakowaniu. Nie mówimy oczywiście, że takie miejsca powinny być nieodnawiane i skazane na wyniszczający wpływ upływającego czasu, ale bez przesady… Zamiast widoku pośpiesznie opuszczonych cel, walających się wszędzie przedmiotów zobaczymy hotel, biura, apartamenty… Na szczęście jest też projekt utrzymania tam muzeum. Jakoś jednak nie czujemy się przekonani „tymi wielkimi zmianami”…
Cofnijmy się Trochę w Czasie… Więzienie. Jakie ono kiedyś było?
Patarei zostało zbudowane z rozkazu Mikołaja I Romanowa, cesarza Rosji. Z założenia miało służyć jako koszary obronne, broniące dostępu do morza. Kompleks fortyfikacyjny został ukończony w 1840 roku.
W latach 1920-2002 Patarei służyło jako więzienie dla różnych systemów reżimowych. Najpierw w rękach komunistów, później nazistów, a potem znowu pałeczkę przejęli Rosjanie. Jeżeli byłeś więźniem komunistów, to Patarei było dla Ciebie tylko przystankiem w drodze na Sybir. Z kolei Niemcy trzymali tu żydowskich mężczyzn, a ich kobiety i dzieci przetrzymywali w obozie w Harku. Chyba nie musimy dodawać, że Żydów po prostu zgładzono…
Więzienne mury oraz plac spacerowy.
Tallińskie Więzienie – Przeludnienie i warunki.
Nieludzkie warunki to chleb powszedni. Ścisk i przeludnienie – na porządku dziennym, a egzekucje – może już nie tak częste, ale i tak było ich stanowczo za wiele…
Patarei mogło pomieścić – 1200 więźniów.
A w praktyce mieściło – nawet do 4000!!!
Pojedyncza cela – około 30, a nawet 40 osób!
Wykonane wyroki śmierci (do 1991 roku) – 100 osób…
Warunki w więzieniu.
Zwiedzanie, Czyli Co Zobaczyliśmy w Patarei.
Oczywiście zdecydowaliśmy się na opcję indywidualnego zwiedzania. Dostaliśmy mapkę i kocyk (w środku było na prawdę bardzo zimno). I ruszyliśmy przed siebie, w ciszy, wsłuchując się w klimat otoczenia.
Tynk sypiący się ze ścian, roślinność wchodząca do budynków, rdza, brud i cisza. To jedyne, co nas otaczało. To i gęsta przytłaczająca atmosfera grozy i bólu. Eksplorując kolejne pomieszczenia znajdujemy pozostawione buty, rozwalone łóżka, kalendarze i notatki, pokój mający jakieś medyczne przeznaczenie. Chyba nie chcieliśmy się zbytnio zastanawiać jakie…
Adres: Kalaranna 2, 10415 Tallinn.
Godziny otwarcia: zamknięte dla turystów.
Koszt: Płaciliśmy 2 euro w 2014 roku (chyba facet się pomylił, bo bilet miał kosztować 3 euro).
Zatem czy Warto?
Patarei, które zwiedzaliśmy moglibyśmy gorąco polecić. To, które ma dopiero powstać… No cóż. Tego miejsca nie znamy. Mamy jednak nadzieję, że nowe Patarei również skłaniać będzie do głębokiej refleksji i nadal będzie otwierało zwiedzających na tragedie, które niegdyś miały tutaj miejsce.
Chcieliśmy jeszcze wspomnieć, że więzienie Patarei polecił nam dobry znajomy – dzięki Paweł! Było warto 😛
Inne Posty O Podobnej Tematyce [Opuszczone Miejsca, Obozy Koncentracyjne, Więzienia]:
Opuszczony zakład psychiatryczny na wyspie Poveglia.
